Święty Michale Archaniele broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a Ty Książe wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe,które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen
piątek, 22 lutego 2019
czwartek, 21 lutego 2019
niedziela, 10 lutego 2019
Alicja Lenczewska
Świadek Zmartwychwstałego
Urodziła się w Warszawie w 1934 roku.
Jej ojciec zmarł w kwietniu 1939 roku.
Od tego czasu Alicję i jej starszego brata Sławka wychowywała mama , która w lipcu 1946 roku przeniosła się z dziećmi do Szczecina.
Tutaj Alicja skończyła szkołę podstawową i średnią.
Zdała maturę w 1952 roku i rozpoczęła pracę jako nauczycielka we wsi Banie , a później w Gryfinie.
Po skończeniu studiów pedagogicznych w Gdańsku , w latach 1966 - 1975 pracowała jako nauczycielka prac ręcznych i mechaniki w I LO w Szczecinie.
W 1975 r. została nauczycielką pedagogiki i wicedyrektorką szczecińskiego Liceum dla przedszkolanek.
Do momentu nawrócenia się , jej katolicyzm był bardzo powierzchowny.
Po śmierci mamy w 1984 r, Alicja wraz ze swoim bratem Sławomirem (tłumaczem , znającym 12 języków) , zaczęli uczęszczać na spotkania modlitewne Odnowy w Duchu Świętym. To w tej wspólnocie Alicja odnalazła sens swojego życia.
8.03.1985 r. Alicja uczestniczył w rekolekcjach dla animatorów w Gostyniu.
" I tam stało się coś - jak sama napisała - co zmieniło zupełnie moje życie.
Tam stanął przede mną Jezus. Stało się to po przyjęciu Komunii Świętej ( podczas Eucharystii).
Od tej chwili zmieniło się wszystko. Jedynym pragnieniem , wartością i celem stał się Jezus Chrystus.
Na rekolekcjach w Gostyniu Alicja otrzymała nadzwyczajną łaskę regularnych mistycznych spotkań z Jezusem , który osobiście udzielał jej wskazówek i pouczeń , prowadził ją trudną drogą dojrzewania w wierze i miłości.
Alicja skrupulatnie zapisywała wszystko , co usłyszała od Jezusa i tak powstały dwa dzienniki jej duszy : Świadectwo oraz Słowo pouczenia.
" To co zapisujesz - mówił jej Pan Jezus - jest po to, aby ludzie zrozumieli, że Ja chcę mówić do każdego , by pokierować nim , ustrzec od zła i wprowadzić na drogę zbawienia. Że jestem przy każdym człowieku, w każdej chwili jego życia. Że trzeba pragnąć Mnie usłyszeć , słuchać i wykonywać to , co wskazuję - pragnąć żyć wg. pouczeń Moich".
Alicja odeszła na emeryturę w 1987 roku.
Mieszkała w małej kawalerce na 10-ym piętrze dużego bloku , wybudowanego w czasach komunistycznych , na ulicy Dembowskiego 27.
Od tego czasu przez 16 lat 2 razy w tygodniu pracowała jako wolontariuszka w biurze parafii Bożego Ciała.
Była czytelniczką czasopisma " Miłujcie się!".
Słuchała i wspierała swoimi ofiarami Radio Maryję oraz Telewizję Trwam.
Bardzo lubiła przychodzić na Mszę Świętą i adorację Najświętszego Sakramentu do Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie.
Pan Jezus mówił jej , że jest to Sanktuarium Jego Serca.
Alicja żyła orędziami Matki Bożej z Medjugoria.
21.06.1989 r. Alicja skończyła pisanie pierwszego swojego duchowego dziennika , który nazwała Świadectwo , a dwa dni później , na wyraźne polecenie Pana Jezusa , rozpoczęła pisanie swego drugiego dziennika duszy, zatytuowanego Słowo pouczenia.
Pan Jezus powierzył Alicji bardzo ważne zadanie : aby przekazała całemu światu to wszystko , co kazał jej zapisać oraz by uczestniczyła w Jego cierpieniu za zbawienie grzeszników.
W 2010 r. mistyczne spotkania Alicji z Jezusem stawały się coraz rzadsze i w końcu całkowicie ustały. Tego samego roku na wiosnę zdiagnozowano u niej raka nerki z przerzutami do płuc. Okazało się , że jest to nowotwór złośliwy.
W sierpniu Alicja przeszła operację usunięcia nerki. Przyjęła chorobę i cierpienie z wielką pogodą ducha , jako szczególny Boży dar.
Nie bała się śmierci , bo była pewna , że jest to przejście do pełni życia z Bogiem. Po kilku pobytach w szpitalach i operacjach 7 grudnia 2011 r. przyjęto ją do Hospicjum św. Jana Ewangelisty w Szczecinie.
Bardzo pragnęła przeżyć właśnie tam ostatnie dni swojego ziemskiego życia , gdyż chciała codziennie uczestniczyć w Eucharystii i nie być ciężarem dla najbliższych.
Otoczona troskliwą opieką personelu medycznego oraz modlitwą swojego brata , bratowej i licznych przyjaciół Alicja Lenczewska zmarła 5 stycznia 2012 roku o godz. 19.42.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 12.01.2012 r.
W Kościele Bożego Ciała w Szczecinie została odprawiona Msza święta i tego samego dnia ciało Alicji Lenczewskiej pochowano na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Czuwający na modlitwie przy umierającej Alicji słyszeli , jak wypowiadała ona krótkie zdania świadczące o tym , że tuż przed śmiercią otrzymała łaskę częściowego wglądu w rzeczywistość życia po śmierci.
Konająca Alicja w zachwycie mówiła : " Jak tam jest pięknie ! Widziałam twoich rodziców. Jak On nas kocha ! Byłam poza czasem. Ja wszystko słyszę. Umieram Szczęśliwa".
środa, 6 lutego 2019
niedziela, 3 lutego 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Modlitwa o zwycięstwo nad szatanem
Odmawiajmy tę modlitwę codziennie przeciw złu ma ona wielką siłę. Boże Ojcze Wszechmogący, Wszechmądry i Wszechpotężny, Stwórco Nieba i ...
-
Matko Najświętsza , Królowo Różańca św. Oto ja , staję przed Tobą z Różańcem w ręku. Pragnę rozważać tajemnice życia Jezusa i Twoje. ...
-
Świadek Zmartwychwstałego Urodziła się w Warszawie w 1934 roku. Jej ojciec zmarł w kwietniu 1939 roku. Od tego czasu Alicję i ...