Jak owocnie
przeżyć Eucharystię
Ustanowienie
Eucharystii miało miejsce podczas uczty. Jezus pragnął spożyć Wieczerzę z
uczniami, zanim podjął drogę krzyżową.
Podczas tej
uczty, Jezus wziął chleb do swych rąk, pobłogosławił i wyrzekł słowa „ To jest
Ciało moje”, a potem wziął kielich z winem i rzekł :” To jest Krew Moja”.
Nakazał też czynić to , co On uczynił , na Jego pamiątkę. To najważniejszy
moment dla dziejów zbawienia. Ostatnie zdania Prefacji ( modlitwa
rozpoczynająca się dialogiem pomiędzy kapłanem i wiernymi „Pan z wami…. I z
duchem twoim…. Wznosimy je do Pana) brzmią : dlatego z Aniołami i wszystkimi
świętymi głosimy Twoją chwałę razem z nimi wołając Święty, Święty, Święty….. a więc w tym
momencie otwiera się niebo nad ołtarzem, otwiera się niebo nad nami i zstępuje
tysiące Aniołów, tysiące Świętych i otaczają ołtarz.
Nasi Aniołowie Stróżowie dołączają do tych
Aniołów z Nieba . Przed ołtarzem staje też cały Kościół oczyszczający się w
Czyśćcu, wszystkie dusze czyśćcowe , a najbliżej ołtarza znajdują się te dusze
czyśćcowe , za które sprawowana jest Msza Święta.
Kiedy śpiewamy
Święty, Święty, Święty – musimy oczami serca zobaczyć tę sytuację , a kończąc
ten Hymn , jesteśmy zaproszeni do Wieczernika. Ewangelia odnotowuję, że
Ostatnia Wieczerza miała miejsce w wyjątkowym dniu. Był to dzień, gdy zabijano
Baranka – a więc Wieczerza była Paschą.
W czasie
każdej Mszy Świętej dokonuje się cud zatrzymania czasu i powrotu tych dni , gdy
po ziemi chodził Jezus.
Kiedy kapłan nakłada ręce , na kielich , w
którym jest wino ; na patenę , w której jest kawałek opłatka , w tym momencie zstępuje Duch Święty z nieba przez jego ręce ( nawet kapłana niegodnego) , nawet żyjącego w
grzechu ciężkim ) , na wino i opłatek, który w tym momencie staje się Krwią i
Ciałem Chrystusa.
Jest to najważniejsza część Mszy Świętej. Jezus daje nam Swoje Ciało i Swoja Krew.
Jeśli Jezus
musi przyjść na ołtarz przez ręce kapłana żyjącego w grzech ciężkim, przeżywa
nieprawdopodobny wstrząs , cierpienie , tortury ( powiedział to Jezus dla Ojca
Pio). Jesteśmy następnie przeniesieni na
Golgotę, wszyscy stajemy pod Krzyżem Kiedy kapłan bierze w ręce Ciało Chrystusa i pokazuje je nam , Jezus
wówczas umiera , ale jeszcze żyje. Jeśli masz tego świadomość , że jest to
skatowane Ciało Jezusa , Jego Serce , to
kapłan winien podnosić to Ciało z wielką delikatnością , aby nie przysparzać
Jemu jeszcze większego bólu. Niestety kapłani często tylko podnoszą Ciało i nam
tylko
, pokazują a nie adorują. Podnoszą Je tylko dla rytuału , a Jezus
powiedział do Alicji Lenczewskiej „ pragnę abym w czasie konsekracji nie był
sam , jak na Golgocie” , ponadto powiedział też do niej „ powiedz moim kapłanom , aby nie zadawali Mi
bólu swoją obojętnością , aby dotykali mnie swoim wzrokiem i swoimi rękami z
większą delikatnością i czułością . Ja
dla nich ciągle oddaję Siebie na Golgocie ołtarzy . Ja to wszystko widzę i
czuję”.
Ludzie zaś
patrzą na to z obojętnością.
Strzeżmy
się obojętnego przyjmowania Jezusa w czasie Eucharystii.
Kiedy
kapłan podnosi Ciało Jezusa , my jesteśmy przeniesieni na Golgotę i klęczymy
pod Krzyżem Jezusa i wtedy patrzmy na Niego , nie pochylajmy głowy , bo On
patrzy na nas , na Ciebie , na mnie z wysokości Krzyża i mówi jedno – „ pragnę
Twojej miłości”. Wyznajmy Mu wtedy naszą
miłość , tak jak potrafimy.
W Jego
Ranach jest nasze zdrowie. Oddajmy Mu wtedy nasze choroby , nie tylko fizyczne
ale i duchowe. Krew Jezusa obmywa nas z wszelkich grzechów oraz tych których
zanurzmy w Krwi Chrystusa.
Krew Jezusa
uwalnia nas od wszelkiego ataku złego
ducha. Kiedy jesteś obmyty w Krwi Jezusa , to diabeł nie może ci nic zrobić.
Jezus jest bardzo wrażliwy na odrzucenie. Nie pójście w niedzielę na Mszę św. jest
inaczej odrzuceniem Pana Jezusa , do tego stopnia , że Kościół uznał to jako grzech ciężki.
KOMUNIA ŚWIĘTA
Jezus w Swoim Ciele i w Swojej Krwi chce
przyjść do nas. Jest to najbardziej intymny czas , ale jak o jest rozproszony.
Ileż w tym momencie jest rozproszeń, szatan atakuje nasz umysł i nasze serce ,
abyśmy w rozproszeniu przyjmowali Jezusa.
Nawet
religijna pieśń śpiewana w czasie Komunii Św. może nas odrywać od intymności z
Nim.
Najpiękniej
Jezusa przyjęła Maryja , dlatego kiedy wychodzimy z ławki i idziemy do Komunii
Św. , to powiedzmy – Maryjo przygotuj moje serce dla Jezusa , Maryjo , Ty w
moim sercu przyjmij Jezusa, oddaje Ci moje ciało , serce , uczucia , gesty
- Ty przyjmij we mnie Jezusa. Ona
nadrobi wszystkie nasze oschłości , tylko należy Ja poprosić. Kiedy odchodzisz od Komunii , to nie śpiewaj
jeszcze, tylko trwaj przy Nim , mów Mu najpiękniejsze słowa , Jezu kocham
Ciebie.
Uważajcie
na ducha Antychrysta , który będzie negował realną obecność Jezusa w
Eucharystii.
Tego ducha
Antychrysta posyła dziś piekło do wielu , nawet do tych którzy nazywają się chrześcijanami
, ale nie uznają realnej obecności Jezusa w Eucharystii.