Święty Michale Archaniele broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a Ty Książe wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe,które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen
wtorek, 29 października 2019
poniedziałek, 28 października 2019
czwartek, 24 października 2019
wtorek, 22 października 2019
MODLITWA RÓŻAŃCOWA
Za ojca modlitwy różańcowej uważa się żyjącego na przełomie XII i XIII wieku św. Dominika
Guzmana.
Ten wędrowny
kaznodzieja, założyciel dominikanów, miał otrzymać polecenie odmawiania różańca
od samej Matki Bożej.
W średniowieczu wieńcami z róż,
czyli różańcami, przyozdabiano figury Matki Bożej.
Róża była
ulubionym symbolem towarzyszącym Maryi. Z tego powodu sznur z paciorkami,
na którym w średniowieczu modlili się niepiśmienni mnisi, nazwano
różańcem. Nie umieli czytać, nie mogli więc odmawiać psalmów. Zamiast nich
odmawiali "ojcze nasz".
Sznur
pozwalał im odliczyć 150 powtórzeń tej modlitwy (tyle jest psalmów), którą
wkrótce zastąpiono "Zdrowaś Maryjo".
Dlatego
różaniec nazywano Psałterzem NMP, a dziś mówi się, że modlitwa to wieniec
z róż dla Maryi.
MODLITWA RÓŻAŃCOWA MA SZCZEGÓLNĄ MOC
Świadczą o tym choćby liczne wota
w kościołach zawieszane przy obrazach matki bożej różańcowej.
Świadkiem
wielkiej mocy tej modlitwy był Jan Paweł II, który mówił: "Zawsze mogłem
na nią liczyć, szczególnie w momentach trudnych".
Św. Ojciec Pio
odmawiał go nieustannie. Bywały dni, kiedy modlił się na różańcu nawet 50 razy.
Siostra Łucja z Fatimy mówiła: "Nie ma w życiu problemu, którego
by nie można rozwiązać z pomocą różańca".
Dobrze jest mieć na różaniec czas i choć parę chwil poświęcić na przemyślenie danej tajemnicy. Jaki ma ona związek z moim życiem. Ale nie jest to warunek konieczny. Jeśli danego dnia mamy mniej czasu, wystarczy nazwać tajemnicę, np. "nawiedzenie św. Elżbiety", "modlitwa Jezusa w ogrójcu".
Kiedyś, gdy zabrakło pod ręką
różańca, odmawiano go, odliczając dziesiątki na palcach. Nie ma przeciwwskazań,
żeby tak się modlić. Jednak łatwiej jest, kiedy możemy posłużyć się koralikami.
Dzisiaj możemy zaopatrzyć się w różnego rodzaju różańce.
Jedne
są w postaci obrączek na palec.
Odmawiamy go obracając pierścionek, na
którym zaznaczone są żłobienia. Wybór fasonów i materiałów jest ogromny.
Mamy różańce w postaci bransoletek z dziesiątką koralików.
Rowerzyści
mogą zmówić modlitwę w czasie jazdy.
Różaniec na rower przypomina dzwonek
mocowany na kierownicy, tuż przy rączce. Obracamy nim, przesuwając 10 kulek na
jego powierzchni.
Lubiącym słuchać muzyki na telefonie przypadnie do gustu
różaniec nagrany np. przez ojca Adama Szustaka. Można go odmawiać w drodze
do pracy, w czasie jazdy autobusem, przy codziennych zajęciach.
środa, 16 października 2019
wtorek, 15 października 2019
wtorek, 8 października 2019
poniedziałek, 7 października 2019
Modlitwa do Matki Bożej Różańcowej
Matko Najświętsza , Królowo Różańca św.
Oto ja , staję przed Tobą z Różańcem w ręku.
Pragnę rozważać tajemnice życia Jezusa i Twoje.
Wyproś mi łaskę dobrej modlitwy , bym mogła najlepiej przeżyć każdą tajemnicę.
Przychodzę do Ciebie z tym Różańcem , który Ty Matko podałaś św. Dominikowi i tyle razy podczas objawień wskazywałaś na niego , jako środek ratunku w cierpieniach duchowych i fizycznych, w chwilach niebezpiecznych dla całego świata.
Staję przed Tobą , Matko moja i przypominam sobie , jak wiele łask ta modlitwa wyprosiła w sprawach beznadziejnych , gdy już nie było żadnego ratunku.
Ty , Maryjo ratowałaś tych , którzy się na Różańcu modlili.
Byłaś Pocieszycielką strapionych. Spieszyłaś z pomocą.
Ta modlitwa wypraszała grzesznikom łaskę nawrócenia.
Była pomocą w codziennym życiu.
Zawsze przynosiła pokój i moc ducha.
W walce ze złymi duchami wypraszała zwycięstwo.
Nasza Matko Różańcowa, wysłuchaj i moje modlitwy.
Niech to rozważanie tajemnic przyniesie mi pogodę ducha, siłę do kształtowania życia na wzór Jezusa i Maryi oraz moc do lepszego wykonywania moich obowiązków.
Ty , o Matko , obiecałaś szczególną opiekę tym , którzy będą się modlić na Różańcu.
Z doświadczenia wiemy , że jest on potężną bronią przeciw złemu duchowi.
Ta modlitwa przebija niebiosa, zwycięża błędy na ziemi i wyjednuje miłosierdzie Boże.
I ja ufam bez granic , że to nabożeństwo uchroni mnie przed nieszczęściami gniewu Bożego , zapewni śmierć szczęśliwą i nie pozwoli zginąć na wieki. Amen.
niedziela, 6 października 2019
PIĘKNY WIERSZ O RÓŻAŃCU
W małej izdebce, tuż obok łóżka,
Z różańcem w ręku klęczy staruszka
Czemuż to babciu mówisz pacierze?
Bo ja w ich siłę naprawdę wierzę.
Wierzę, że te małe paciorki z dębiny
Moc mają ogromną, odpuszczają winy
Gdy zawiodą lekarze, gdy znikąd pomocy
Ja, grzesznik niegodny, korzystam z ich mocy
Pierwsza dziesiątka jest za papieża
Niech nami kieruje, Bogu powierza.
Druga w intencji całego Kościoła
Modlitwą silny wszystkiemu podoła.
Trzecia za męża, co zmarł i już jest w niebie
A może w czyśćcu, lub większej potrzebie
Czwartą odmawiam w intencji syna…
Przy tych słowach staruszka płakać zaczyna
Był dobry chłopak, lecz od ojca pogrzebu
Odwrócił się od Boga, złorzeczył niebu
Nie rozumiał, że Bóg w swojej miłości
Dał wolną wolę dla całej ludzkości.
Zaś człowiek dar ten bezcenny i hojny
Zamienił na chciwości, wyzysk i wojny
I teraz, gdy wypadek czy wojenna trwoga
Nie wini siebie, lecz zawsze Boga.
Myślałam, że syn, gdy założył rodzinę,
Gdy wziął na ręce swą pierwszą dziecinę,
Zrozumiał swe błędy, cel odnalazł w życiu
Lecz on mimo rodziny, pogrążył się w piciu.
Awantury, alkohol, płacz i siniaki
Czemu swym dzieciom los zgotował taki?
Nie było miłości, pieniędzy, jedzenia,
Spokój był tylko, gdy szedł do więzienia.
Ja zaś przez lata biorąc różaniec do ręki,
Bogu polecam swych wnucząt udręki,
Lecz syn w nałogu trwał dalej uparty,
Z czwartej dziesiątki robił sobie żarty.
„Lepiej piątą odmawiaj sama za siebie
Bo żyjesz tylko o wodzie i chlebie.
Na nic te posty i twoje modły,
Bo los już taki musi być podły.”
11. Płacze staruszka, drżą wątłe ramiona.
Wie, że jest chora, niedługo skona.
Co będzie z synem, z jego rodziną?
Czy znajdą drogę prawdziwą, jedyną?
I zmarła nieboga. Wezwano syna
Ten twardo powiedział — nie moja to wina.
Lecz widząc w trumnie matki swej trupa,
Poczuł jak mu pęka na sercu skorupa.
Zobaczył różaniec swej zmarłej matki,
W miejscu czwartej dziesiątki zupełnie gładki.
Nie ma paciorków — patrzy i nie wierzy,
Palcami starte od milionów pacierzy.
Tylko piąta dziesiątka była jak nowa,
Przypomniał swe kpiące o niej słowa.
Na palcach zobaczył od łańcuszka rany,
Wybacz mi — krzyknął — Boże mój kochany!
Ożyło w końcu syna sumienie,
Przysięgam ci matko, że ja się zmienię.
Całował zimne swej matki dłonie,
Twarz łzami zoraną i siwe skronie.
Rzucił nałogi, oddał się Bogu,
Szczęście gościło w ich domu progu.
I codziennie wieczorem, całą rodziną,
Różaniec mówili za matki przyczyną..”
autor — © Jacek Daniluk z Białej Podlaskiej.
Wiersz pochodzi z tomiku „Jego śladem”
Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu
Bo ja w ich siłę naprawdę wierzę.
Wierzę, że te małe paciorki z dębiny
Moc mają ogromną, odpuszczają winy
Gdy zawiodą lekarze, gdy znikąd pomocy
Ja, grzesznik niegodny, korzystam z ich mocy
Pierwsza dziesiątka jest za papieża
Niech nami kieruje, Bogu powierza.
Druga w intencji całego Kościoła
Modlitwą silny wszystkiemu podoła.
Trzecia za męża, co zmarł i już jest w niebie
A może w czyśćcu, lub większej potrzebie
Czwartą odmawiam w intencji syna…
Przy tych słowach staruszka płakać zaczyna
Był dobry chłopak, lecz od ojca pogrzebu
Odwrócił się od Boga, złorzeczył niebu
Nie rozumiał, że Bóg w swojej miłości
Dał wolną wolę dla całej ludzkości.
Zaś człowiek dar ten bezcenny i hojny
Zamienił na chciwości, wyzysk i wojny
I teraz, gdy wypadek czy wojenna trwoga
Nie wini siebie, lecz zawsze Boga.
Myślałam, że syn, gdy założył rodzinę,
Gdy wziął na ręce swą pierwszą dziecinę,
Zrozumiał swe błędy, cel odnalazł w życiu
Lecz on mimo rodziny, pogrążył się w piciu.
Awantury, alkohol, płacz i siniaki
Czemu swym dzieciom los zgotował taki?
Nie było miłości, pieniędzy, jedzenia,
Spokój był tylko, gdy szedł do więzienia.
Ja zaś przez lata biorąc różaniec do ręki,
Bogu polecam swych wnucząt udręki,
Lecz syn w nałogu trwał dalej uparty,
Z czwartej dziesiątki robił sobie żarty.
„Lepiej piątą odmawiaj sama za siebie
Bo żyjesz tylko o wodzie i chlebie.
Na nic te posty i twoje modły,
Bo los już taki musi być podły.”
11. Płacze staruszka, drżą wątłe ramiona.
Wie, że jest chora, niedługo skona.
Co będzie z synem, z jego rodziną?
Czy znajdą drogę prawdziwą, jedyną?
I zmarła nieboga. Wezwano syna
Ten twardo powiedział — nie moja to wina.
Lecz widząc w trumnie matki swej trupa,
Poczuł jak mu pęka na sercu skorupa.
Zobaczył różaniec swej zmarłej matki,
W miejscu czwartej dziesiątki zupełnie gładki.
Nie ma paciorków — patrzy i nie wierzy,
Palcami starte od milionów pacierzy.
Tylko piąta dziesiątka była jak nowa,
Przypomniał swe kpiące o niej słowa.
Na palcach zobaczył od łańcuszka rany,
Wybacz mi — krzyknął — Boże mój kochany!
Ożyło w końcu syna sumienie,
Przysięgam ci matko, że ja się zmienię.
Całował zimne swej matki dłonie,
Twarz łzami zoraną i siwe skronie.
Rzucił nałogi, oddał się Bogu,
Szczęście gościło w ich domu progu.
I codziennie wieczorem, całą rodziną,
Różaniec mówili za matki przyczyną..”
autor — © Jacek Daniluk z Białej Podlaskiej.
Wiersz pochodzi z tomiku „Jego śladem”
Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu
sobota, 5 października 2019
piątek, 4 października 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Modlitwa o zwycięstwo nad szatanem
Odmawiajmy tę modlitwę codziennie przeciw złu ma ona wielką siłę. Boże Ojcze Wszechmogący, Wszechmądry i Wszechpotężny, Stwórco Nieba i ...
-
Matko Najświętsza , Królowo Różańca św. Oto ja , staję przed Tobą z Różańcem w ręku. Pragnę rozważać tajemnice życia Jezusa i Twoje. ...
-
Świadek Zmartwychwstałego Urodziła się w Warszawie w 1934 roku. Jej ojciec zmarł w kwietniu 1939 roku. Od tego czasu Alicję i ...