Jeśli jest Ci ciężko i tracisz nadzieję , to posłuchaj : najszybciej poznasz Boga w najbardziej rozpaczliwych chwilach życia , jeżeli zaczniesz do Niego wołać jak małe dziecko : "Panie zmiłuj się nade mną , bo nieustannie wołam do Ciebie(Ps86,3).
Jesteś utrapiony i zasmucony swoimi problemami - samotnością , biedą finansową - i wściekasz się , że inni nie współcierpią z Tobą , nie rozumieją Twojego położenia. Mówisz: ufam Ci Jezu , a jednocześnie się zamartwiasz? Czy wiesz , że w ten sposób okazujesz Jezusowi brak zaufania , wątpiąc w zmiany , które dla Ciebie przygotował?
Co robić? Jak w pełni zaufać , odrzucając troski i przytłaczający niepokój?
Bóg pragnie abyś pozbył się złych przeczuć. To jest niezbędne , byś mógł w pełni cieszyć się życiem !
Łatwo powiedzieć - powiesz. Jest to możliwe , każdy jest do tego w pełni przygotowany , jedynie szatan chce , byś myślał , że w Twoim życiu nic nie może się zmienić na lepsze , co jest kłamstwem.
Chce też abyś czuł się upokorzony swoją przeszłością , bezsilny wobec teraźniejszości i pozbawiony nadziei na przyszłość.
Zacznij więc już od dzisiaj walkę i nie pozwól na przychodzące podszepty. Odrzuć wszelkie negatywne emocje związane z dniem jutrzejszym. Nie można lokować emocji i uczuć w tym , co jeszcze nie nastąpiło.
Stań do modlitwy , wyrzekając się podszeptów.
Zaufaj Jezusowi , a w Twoim życiu stanie się cud , na który czekasz od dawna.
PŁYWAJ POD PRĄD , ŻEGLUJ POD WIATR !
... z BOGIEM WSZYSTKO JEST MOŻLIWE...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz