W
roku akademickim 1921/1922 w Licheniu pojawił się alumn seminarium
duchownego we Włocławku.
Przyjechał tu ratować zagrożone gruźlicą płuca,
ale i tak miał pełne ręce roboty. Uczył religii w parafialnych
szkołach, posługiwał jako zakrystianin, a podczas odpustów dyżurował
przy starym kościółku i spisywał zeznania o otrzymanych za
wstawiennictwem Matki Bożej łaskach.
Później zasłynął jako Prymas
Tysiąclecia.
Od tamtych czasów do opisu licheńskich cudów dodano opasłe
tomiska.
Od wielu lat do tutejszej świątyni przybywa podczas weekendów
niemal 20 tysięcy wiernych.
- Moja synowa nie mogła
donosić ciąży – mówi Waleria Rudnik, rolniczka spod Suwałk. – Lekarze
mówili o nawykowych poronieniach i machali ręką.
Marzyłam o wnukach, ale
nie chciałam, żeby się tak kobiecina marnowała. Wychudła, bo nerwy ją
wręcz zjadały.
Syn już chciał przygarnąć jakąś sierotę, kiedy moja
sąsiadka opowiedziała mi o Licheniu.
Nie powiem, żeby była ze mnie
szczególnie religijna osoba, ale pomyślałam, że modlitwa zaszkodzić nie
może.
Pojechałam tam. Już gdy z daleka zobaczyłam wieżę, ogarnęła mnie
jakaś dziwna radość.
Tak, jakbym wiedziała, że nie przyjechałam tu na
darmo.
Zawiozłam synowej medalik z Matką Bożą Bolesną.
Zaczęłyśmy modlić
się do Niej co wieczór i robimy to nadal. A moja wnuczka ma już dwa
lata.
Jan H., nauczyciel z Poznania, stracił pracę.
Sam sobie był winien. Pił.
Dyrektor, zresztą jego przyjaciel, nie był w stanie dłużej go kryć.
Pedagogowi zdarzało się przerwać lekcję, żeby ukradkiem zaliczyć „setę”.
Pod wpływem żony próbował różnych metod walki z nałogiem, ale nic nie
skutkowało.
Kiedyś jego głęboko wierząca matka przywiozła mu wody ze
źródełka, które wytrysło w czasach, gdy żył jeszcze wizjoner Mikołaj.
Księża nie wypowiadają się na temat nadnaturalnych właściwości tej wody,
ale wierni szukają w niej ulgi dla różnych dolegliwości i wielu ją
znajduje.
Jan nie potrafi tego wyjaśnić, ale pijąc tę wodę, stracił
jednocześnie pociąg do alkoholu.
Pojechał specjalnie do Lichenia, żeby
złożyć świadectwo swojego uzdrowienia i tam przed cudownym obrazem
ślubował abstynencję do końca swoich dni.
Jest trzeźwy już piąty rok.
Wrócił do zawodu.
- Rodzice zawieźli mnie do Lichenia na wózku – opowiada trzydziestolatka
chora na stwardnienie rozsiane – i tam przed wizerunkiem Maryi wstałam z
tego wózka. Lekarze stwierdzili, że nieuleczalna choroba cofnęła się.
Jeśli to nie jest cud, to nie wiem, jak to nazwać.
Krzysztof Myśliwiec
Święty Michale Archaniele broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy, a Ty Książe wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe,które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen
wtorek, 30 stycznia 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Modlitwa o zwycięstwo nad szatanem
Odmawiajmy tę modlitwę codziennie przeciw złu ma ona wielką siłę. Boże Ojcze Wszechmogący, Wszechmądry i Wszechpotężny, Stwórco Nieba i ...
-
Matko Najświętsza , Królowo Różańca św. Oto ja , staję przed Tobą z Różańcem w ręku. Pragnę rozważać tajemnice życia Jezusa i Twoje. ...
-
Świadek Zmartwychwstałego Urodziła się w Warszawie w 1934 roku. Jej ojciec zmarł w kwietniu 1939 roku. Od tego czasu Alicję i ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz